Spis treści:
Jako „tania klawiatura dla gracza” rozumiemy sprzęt, którego cena nie przekracza 400 złotych. Ktoś może powiedzieć: to i tak dużo. Będzie mieć rację, dlatego w naszym zestawieniu znajdzie też tańsze modele. Trzeba jednak zauważyć, że najlepsze klawiatury gamingowe kosztują dwa razy tyle i więcej. Czego możemy się spodziewać po urządzeniu „niedrogim”? Obecnie naprawdę wiele.
Tania i dobra klawiatura do gier to:
wytrzymała i odporna na zachlapania konstrukcja,
przewód w oplocie, regulacja wysokości, podpórki pod nadgarstki,
podświetlenie,
anti-ghosting,
programowalne klawisze, dodatkowe klawisze makr i multimediów,
krótki czas reakcji, żywotność klawiszy na poziomie 20-50 milionów kliknięć.
Klawiatura dla graczy w tej kategorii cenowej może mieć wytrzymałą konstrukcję z aluminium lub wysokiej jakości tworzywa sztucznego. Może być odporna na zachlapania i mieć trudno ścieralne znaki na klawiszach. Przewód w oplocie (zwiększającym trwałość) również jest czymś, czego można oczekiwać. Podobnie jak stopek do regulacji wysokości czy podpórki pod nadgarstki.
Podświetlenie RGB z dynamicznymi efektami i regulacją intensywności. Programowalne klawisze i dodatkowe klawisze makr, anti-ghosting (eliminujący problemy z rejestracją kilku wciśniętych klawiszy naraz) oraz przyciski do obsługi multimediów. To główne cechy, na jakie możemy liczyć, gdy nasz budżet nie przekracza 400 złotych.
Nawet niedrogie klawiatury mechaniczne dla graczy oferują ponadto krótki czas reakcji, wysoką precyzję i żywotność na poziomie 20-50 milionów kliknięć.
W taniej klawiaturze gamingowej NIE ZNAJDZIEMY:
topowych przełączników,
przycisków funkcyjnych,
programowania mark w locie,
zapisywania profili w chmurze,
rozbudowanego oprogramowania,
zaawansowanego podświetlenia RGB,
godnej zaufania łączności bezprzewodowej.
Rzadko jednak natkniemy się na urządzenia z najbardziej cenionymi przełącznikami Cherry MX lub innymi reprezentującymi tę najwyższą półkę. Zamiast tego będziemy zmuszeni do postawienia na switche Kailh, Outemu, Gateron czy Jixian (mimo wszystko, niezłe i godne uwagi).
Oprócz wyższej jakości przełączników (o szybszej reakcji i większej żywotności), w tej kategorii cenowej trzeba też często zrezygnować z dodatkowych przycisków funkcyjnych czy programowania makr „w locie”. Dla droższych modeli zarezerwowane są też miękkie podpórki pod nadgarstki, profile ustawień zapisywane w chmurze, rozbudowane oprogramowanie, wymyślne efekty podświetlenia RGB czy wreszcie łączność bezprzewodowa.
W tym rankingu znajdziesz klawiatury membranowe do 300 zł:
Jeżeli twój budżet jest poważnie ograniczony, to zerknij na Fury Spitfire. Klawiatura kosztuje tyle, co pizza w dużym rozmiarze. Choć jej cena jest bardzo niska, ani do jakości wykonania, ani do jej funkcjonalności nie można mieć większych zastrzeżeń. Jasne, że nie ma co liczyć na wodotryski, ale podświetlenie RGB o regulowanej jasności, anti-ghosting czy konstrukcja odporna na zachlapania, to cechy znajdujące się na jej liście. Dla gracza bez wygórowanych wymagań będzie w sam raz.
Genesis Rhod 400 to coś dla ciebie, jeśli do rozgrywki podchodzisz bardzo emocjonalnie. To solidna klawiatura z wytrzymałą obudową spinaną klamrami z aluminium. Przy okazji konstrukcja jest także wodoszczelna. Klawiaturze niestraszne są też nawet te najbardziej wymyślne sekwencje, jako że oferuje 19-klawiszowy anti-ghosting. Przypadkowe wciśnięcie klawisza Windows nie będzie problemem, bo możesz go po prostu zablokować. Dzięki podświetleniu z powodzeniem pograsz także wtedy, gdy inni będą już spać.
Stosunek ceny do oferowanej jakości w przypadku klawiatury California Access Gecco CA-1419 jest po prostu pierwszorzędny. Klawisze na dobrze spasowanych prowadnicach i porządne membrany to gwarancja wysokiej precyzji, a laserowo nanoszone znaki minimalizują ryzyko ścierania. Anti-ghosting, podświetlenie i przyciski do sterowania multimediami to kolejne plusy. Wisienką na torcie jest ciekawa, nieco agresywna stylistyka. Dzięki niej na biurku gracza sprzęt prezentuje się bez zarzutu.
Z kolei Genesis Thor 200 to klawiatura membranowo-mechaniczna, czyli wyposażona w przełączniki hybrydowe. Z jednej strony są one całkiem ciche, więc nie pobudzisz reszty domowników. Z drugiej reagują szybko, dzięki czemu w grach pokażesz na co cię stać. Switche są w dodatku trwałe i wytrzymują do 20 milionów kliknięć. Poza tym możesz liczyć na podświetlenie RGB w sześciu strefach i 19-klawiszowy anti-ghosting. Dwa przelotowe gniazda USB umożliwiają podpięcie myszki i słuchawek bez schylania się pod biurko. Jej cena nieznacznie przekracza 150 złotych.
Jeśli pytasz, jak najlepiej wydać 300 złotych, to Corsair Gaming K55 RGB jest odpowiedzią. To solidna i ergonomiczna klawiatura do gier. O wygodę można zadbać dzięki regulacji nachylenia i odłączanej podpórce pod nadgarstki. Szybka reakcja, anti-ghosting i podświetlenie to kolejne atuty tego modelu. U góry znajdziesz jeszcze przyciski do sterowania multimediami. Po lewej masz też sześć klawiszy, które możesz zaprogramować, by później szybko aktywować polecenie w swojej ulubionej grze MMO czy strategii.
W tym rankingu znajdziesz klawiatury mechaniczne do 400 zł:
Logitech G413 to stosunkowo niedroga klawiatura mechaniczna dla graczy. Szwajcarski producent wyposażył ją w swoje autorskie przełączniki. Cechują się stosunkowo cichą pracą i wysokim punktem aktywacji 1,5mm. Sprzyja to wykonywaniu szybkich akcji w grach. Miłośnicy strzelanek, erpegów i MMO na pewno ten fakt docenią. Poza tym, między innymi anti-ghosting dla 26 klawiszy, podatność na programowanie, przelotowy port USB i podświetlenie. Nie bez znaczenia jest też fakt, że konstrukcja została wykonana z aluminiowo-magnezowego stopu, zapewniającego odpowiednią trwałość.
Metalowa rama i podświetlenie RGB pozytywnie wpływają na wytrzymałość i wygląd klawiatury. Sharkoon Skiller SGK3 cechuje się czerwonymi switchami Kailh, wymagającymi nacisku o sile 50g. To solidny i szybki sprzęt kierowany zarówno do amatorów, jak i początkujących e-sportowców. Dzięki przystępnej cenie faktycznie może zainteresować jednych i drugich. Profesjonaliści będą wiedzieli jak wykorzystać oprogramowanie, które oferuje dużą funkcjonalność. Poszczególne parametry można dostosować pod swoje potrzeby.
Równie ciekawie prezentuje się Grizzly CA-1417. To klawiatura z czerwonymi przełącznikami mechanicznymi, pełnym anti-ghostingiem, podświetleniem RGB i dodatkowymi przyciskami makr. Można je zaprogramować tak jak tylko się chce. Dodatkowo na jej prawym boku znajdują się trzy gniazda, pozwalające na podłączenie myszki, słuchawek i mikrofonu bezpośrednio do klawiatury. To wszystko razem tworzy konkretny sprzęt gamingowy za nie takie duże pieniądze.
Jeśli szukasz sprzętu, który z powodzeniem zabierzesz ze sobą na LAN-party albo po prostu masz niewiele miejsca na biurku, to zerknij na Cooler Master CK530. To „mechanik” typu TKL, a więc pozbawiony sekcji numerycznej. Dzięki temu nie jest tak duży jak pełnowymiarowe modele. O tym, że jest to klawiatura dla tych, którzy potrzebują narzędzia do rywalizacji, świadczą też brązowe przełączniki Gateron. Są nie tylko szybkie i precyzyjne, ale też wytrzymują nawet do 50 milionów kliknięć. Nagrywanie makr „w locie” i podświetlenie RGB to kolejne dodatkowe atuty.
Na koniec jeszcze jedna klawiatura mechaniczno-membranowa, ale z nieco wyższej półki. Razer Oranta Chroma to godne polecenia urządzenie dla gracza, szukającego porządnego „mechanika” w dobrej cenie. Wysoka precyzja i szybka reakcja to jej znaki rozpoznawcze, wraz z podświetleniem RGB i anti-ghostingiem. Wyprofilowane klawisze, regulowana wysokość i odłączana podpórka pod nadgarstki to trio, które sprawia, że nawet najdłuższa sesja z grami odbywa się w komfortowych warunkach.